Mijały dni, tygodnie.. Ala nie umie dojść do siebie. To co
się stało.. Nie idzie już cofnąć. Cały czas przeżywa, nie chodzi do szkoły.
Tomek wraz z jej mamą jedynie mogą z nią o czymś porozmawiać.. Tak dłużej być
nie mogło. Matka Alicji, umówiła ją na spotkanie z polecanym psychologiem.
- Alu, wysłuchaj mnie – Mówi do Alicji matka. -Umówiłam cię
z psychologiem, on ma ci pomóc. Błagam.. wiemy, że to przeżywasz, ale co się
dzieje z twoim życiem! Zrozum mnie i Tomka. Tak bardzo się o Ciebie martwimy..
Być może ta rozmowa ci pomoże. Liczę na Ciebie. – Powiedziała matka, po czym
wyszła z pokoju.
Po paru minutach do domu przyjechała psycholożka. Matka
zaprowadziła ją do Alicji.
- Witaj Alu. Jestem psychologiem i chcę Ci pomóc. Nie bój
się mnie. Umiesz opowiedzieć co się z tobą dzieje? Wiem w jakiej jesteś
sytuacji.. Przeżyłaś bardzo dużo, lecz nie musisz się bać. Porywacze poszli do
więzienia na 10 lat. Nic Ci nie grozi – Powiedziała Pani psycholog.
- Właśnie, że nie! Ciągle jestem w niebezpieczeństwie! Każdy
może mnie znowu ukraść i będzie chciał moje narządy! Ja nie chce żyć! – Odparła
roztrzęsiona Ala.
- Alu .. Nie możesz tak myśleć. Masz 15 lat. Całe życie
przed tobą. Co zamierzasz? Siedzieć w domu? Masz ukończyć studia, założyć
rodzinę i zestarzeć się u boku swojego ukochanego tak jak każda dziewczyna. Nie
pragniesz tego? – Zapytała Psycholog.
Rozmowa ta trwała godzinę. Matka Alicji Kasia, siedziała w
kuchni, czekając na odpowiedź : Co z moją córką? Aż wreszcie, psycholożka
wychodzi z pokoju, po czym zasiada do matki mówiąc:
- Wie pani co.. Nie jest tak źle.. Chociaż dobrze też nie
jest. Ala potrzebuje poczucia bezpieczeństwa. Prosi każdego by nie wychodziła
sama z domu tylko u boku swojego chłopaka lub Pani. To co jej się stało.. jest
naprawdę przykre. – Mówi psycholożka.
- To znaczy, że ona z tego wyjdzie?! – Pyta Matka.
- Być może.. To zależy tylko od niej i od pani .. –
Odpowiada.
Po tygodniu od rozmowy , Ala nareszcie wyszła na dwór.
Powoli zaczyna korzystać z życia. U boku swojego chłopaka Tomka nareszcie czuje
się bezpiecznie.
Szczęście przychodzi jeszcze w tym, że Ala dostała bardzo
drogi naszyjnik od swojego kochającego chłopaka.
- Tomek dziękuję Ci ! Kocham Cię tak jak jeszcze nikogo ! Chcę
być z tobą do końca moich żałosnych dni! – Wypowiada się bardzo szczęśliwa Ala.
- Ala ja Cię kocham jeszcze bardziej! Inaczej być nie może!
Za parę lat kiedy będziesz pełnoletnia zamieszkamy razem! Będziemy mieli
dzieci! Bardzo się cieszę, że w końcu się przełamałaś i możemy swobodnie
chodzić po mieście! – Odpowiada Tomek.
Szczęście występowało przez kilka tygodni .. Aż do czasu …
fajny blog,
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://zpamietnikaolimpii.blogspot.com/ :>
super...dawaj natępny rozdział!!:):):*:*:*
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawił mnie ten rozdział zainteresował proszę napisz w komentarzach na moim blogu jak dodasz nowy wpis http://zyciealicebeliger.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńmasz talent ;)
OdpowiedzUsuńczekam na cd
ewaa-farnaa-ef.blogspot.com
Fajnie,ale jakbyś mogła to nie pisz po każdej wypowiedzi powiedziała,odpowiedziała itp., bo jak dla mnie to jest nie potrzebne jak jest dialog dwóch osób. Dlaczego ty tą Ale tak męczysz? Daj jej trochę szczęścia i jak musisz to później pomęcz . Dodaje do obserwatorów ;D
OdpowiedzUsuńi-am-not-perfect-but-who-is.blogspot.com
historyofmylife.blog.onet.pl.
Zapraszam na moje ;D
http://topmodelzostanmoodelka.bloog.pl/
OdpowiedzUsuńOoo Izu ♥ ale pisarka z cb xD lubię to ;>
OdpowiedzUsuń